sobota, 21 czerwca 2014

Poznaj Tytanów






Na pewno oglądaliście kiedyś w telewizji Młodych Tytanów. Przypomnę wam postacie i dopiszę zakończenia do odcinków.

                                                                             
         
  • Robin – przywódca Młodych Tytanów, tak jak jego mistrz – Batman – korzysta z różnego rodzaju gadżetów. Jest silny, bardzo wysportowany i charyzmatyczny. Najważniejszy jest dla niego obowiązek i ochrona miasta, co czasem stwarza poważne problemy, jak np. obsesja na punkcie swojego celu (bardzo wyraźnie jest to pokazane w odcinkach „Maski” oraz „Praktykant”). W przyszłości będzie znany jako Skrzydło. Ponieważ ma podobny charakter do Cyborga, to czasem poważnie się kłócą. Kocha Gwiazdkę, ale tak naprawdę przyznaje to dopiero w filmie pełnometrażowym.

                                                                                    
  • Gwiazdka – jest kosmitką, pochodzi z planety Tamaran, jest wyjątkowo silna, potrafi strzelać zielonymi promieniami z rąk, a po odcinku „Transformacja” także z oczu. Nie jest za dobrze obeznana z ziemską kulturą, co sprawia, że często pakuje się w różne zabawne sytuacje. Ma łagodne i wrażliwe usposobienie, jednak nie zawaha się użyć swoich mocy gdy ktoś zagrozi jej przyjaciołom. Jest z wzajemnością zakochana w Robinie. Trwa w stałym konflikcie ze swoją złą siostrą Kometą. Bardzo lubi kuchnię swojej ojczystej planety, chociaż nie gardzi ziemskimi potrawami (szczególnie lubi musztardę i watę cukrową). Ma dziewięć żołądków.

   


Raven – bardzo tajemnicza postać, której psychiczną moc kontrolują jej emocje. Ma mroczny styl i sarkastyczne poczucie humoru. Pochodzi z Wymiaru Azarath, stworzył ją demon Trygon. Przeznaczeniem Raven jest zniszczyć Ziemię. Używa zaklęcia: „Azarath Metrion Zinthos!”. Z początku okazuje jedynie antypatię reszcie drużyny (m.in. nikt nie ma prawa wstępu do jej pokoju) a Tytani, choć świetnie razem radzą sobie w walce, zupełnie nie rozumieją jej osoby. Jednak z czasem ta sytuacja się zmienia. Wbrew temu, co pokazuje swoim zachowaniem, bardzo zależy jej na przyjaciołach i wiele dla niej znaczą, co jest subtelnie ukazane w odcinku „Ile trwa wieczność?".




Bestia – zielony chłopiec, który potrafi zmieniać się w każde zwierzę (również wtedy zielone). Jest wegetarianinem, jego ulubiona potrawa to tofu, gofry i mleko sojowe. Ulubionym jego zajęciem jest gra na komputerze z Cyborgiem lub Robinem. Lubi żartować i jest odrobinę niedojrzały, ale dobry z niego przyjaciel. Mimo, że nie na początku nie rozumie Raven, to próbuje swoimi żartami zdobyć jej sympatię. W odcinku „Go!” ukazane jest, że to właśnie ona zapoczątkowała serię kiepskich żartów przyznając Bestii, że jest zabawny. Kochał Terrę a później najprawdopodobniej zakochał się w Raven.




Cyborg – jest w połowie człowiekiem, w połowie maszyną, co daje mu wiele udogodnień, np. wielką siłę lub działa soniczne w rękach. Jest znakomitym mechanikiem, sam zrobił swój ukochany samochód Tercedes. Jako jedyny z członków Tytanów kilkukrotnie odchodził z drużyny. Charakter ma podobny do Robina, lecz jest mniej poważny. Bardzo lubi gry wideo, w których zwykle towarzyszy mu Robin lub Bestia, jego najlepszy przyjaciel. Bardzo lubi dobrze zjeść i nie cierpi niczego związanego z tofu (dlatego często kłóci się o to z Bestią). Jako najstarszy Tytan ma typowe problemy z wchodzeniem w dorosłość, przez co czasem zachowuje się w sposób niedojrzały kłócąc się o byle co, szczególnie z Robinem.




Terra – na krótki czas nocowała u Tytanów w odcinku „Terra, lecz uciekła z płaczem, ponieważ myślała, że Bestia złamał jej obietnicę nie wygadania się, iż dziewczyna nie kontroluje swej mocy. Ma władzę nad ziemią; z początku była po stronie Tytanów, gdzie bardzo spodobał jej się Bestia, później przyłączyła się do Slade’a. Zdradziła przyjaciół, aby zyskać kontrolę nad swoją mocą (odc. „Nowy Tytan”). Zginęła w obronie Młodych Tytanów w odcinku „Niewyrównane rachunki” i powróciła w odcinku „Things Change”, ale nie pamiętała już, kim jest, bądź też nie chciała pamiętać. Jest to mój ulubiony tytan.




Slade – główny wróg Młodych Tytanów, a szczególnie Robina. Zamaskowany geniusz zbrodni, preferujący ciche knucie planów przeciwko Tytanom. Występuje w odcinkach: „Dziel i rządź”„Ostateczny egzamin”„Siły natury”„Maski”„Praktykant”„Terra”„Nowy Tytan”„Zdrada”„Niewyrównane rachunki”„X”„Nawiedzony”„ZnamiꔄProroctwo” i „Koniec”. Chce zniszczyć miasto. Najbardziej widać to w odcinkach: „Siły natury” i „Niewyrównane rachunki” Robin poznaje go w odcinku „Ostateczny egzamin”.




Trygon – demon. Stworzył Raven, a raczej jest jej ojcem. Występuje w odcinkach: „Nigdy więcej” i „Koniec”. To najpotężniejszy wróg, ale został pokonany przez Tytanów (a dokładniej, przez Raven).




Czerwony X – w odcinku „Maski” był to Robin w czarnym kostiumie z czerwonym X i (podobną do czaszki) maską. Jednak w odcinku „X” nie poznajemy tego, który nosi kostium.


                     

Odcinek ''Niewyrównane Rachunki cz. 1'' i ''Niewyrównane Rachunki cz. 2''

Czasami denerwuje mnie to że moja ulubiona postać albo umiera lub traci pamięć, więc opowiem wam moje zakończenie odcinka tytanów pt. ''Niewyrównane rachunki cz.1'' i ''Niewyrównane rachunki cz. 2''

           ''Niewyrównane Rachunki cz 1''


W poprzednim odcinku Slade zmanipulował Terrę by pracowała dla niego i porzuciła Młodych Tytanów, za naukę kontrolowania swoich mocy. Dziewczyna jest pod całkowitą władzą Sade'a.


Wszystko rozgrywa się w tajnej kryjówce Slade'a:

- Kiedyś miałaś wątpliwości...popełniałaś błędy...ale to już przeszłość prawda?- powiedział Sade.
-Tak- odpowiedziała bez namysłu
-Będziesz mi teraz służyć?- spytał ponownie.
-Będę.
-Od dziś jestem twoim jedynym zwierzchnikiem.
-Jesteś- odpowiedziała Terra.
-Wykonasz każdy mój rozkaz - powiedział wciąż hipnotyzująco do dziewczyny.
-Wykonam.
-Będziesz walczyć u mego boku, do końca- powiedział to dając Terrze nadajnik z literą S.
-Będę.
-Czy zniszczysz Młodych Tytanów?
-Myślałam że już nie spytasz... - powiedziała z zuchwałością.


 Akcja teraz rozgrywa się w mieście gdzie właśnie Tytani jadą samochodem, a bestia opowiada swoje głupie dowcipy...

-A znacie to...czemu kaczki dużo mówią?
  Bo cały czas kłapią dziobem.
-Ale dno...zbiera mi się na wymioty - powiedziała do siebie Raven.
-Aaaa! Już rozumiem, to miało być śmieszne dlatego że kaczki nie potrafią mówić ale za to mają bardzo      duże dzioby... Ha ha ha.- wybuchła śmiechem Gwiazdka.
-Właściwie to nie było w ogóle śmieszne- wtrącił Robin.
-Chodziło w tym o to że, Bestia dużo mówi, a wcale nie jest w tym dobry.- powiedziała Raven.
-Daj spokój Rave to było zabawne, będę opowiadał tak długo dowcipy dopóki aż się nie zaśmiejesz...
 Dobra, czemu praczka jest czerwona na twarzy?
-Bo wkurzył ją mały zielony koleś. - przerwała Raven.
-Ha ha...mały zielony...to było dobre - zaśmiali się wszyscy.
-Powiedzcie czy praczka to jakiś gatunek kaczki? - spytała nie wiedząc o co chodzi Gwiazdka.
-Eeehhh...- westchneli.

Nagle gdy Tytani stanęli na czerwony świetle, uderzył w nich wielki lewitujący głaz...samochód przeturlał się na koniec ulicy. Gwiazdka zdenerwowana sytuacją wyważyła drzwi laserowym wzrokiem. Zdziwieni patrzą na napastnika...

 


-Terra?

Dziewczyna stała i patrzyła z pogardą na ''dawnych przyjaciół'' Bestia był zaskoczony.

-Czołem drużyna, tęskniliście- wrogo powiedziała Terra, zrzucając na Tytanów kamienie i dziurawiąc samochód Cyborga.

Wkurzona że nie trafiła, wyrwała ogromny głaz i uniosła się z nim do ataku.

- Tytani wio!!! - wykrzyknął Robin.

Rozpoczęła się niepewna walka ponieważ nikt nie chciał skrzywdzić Terry. Bestia zmienił się w geparda i ruszył naprzód wraz z nim pozostali, gdy Terra zaczęła ich atakować. Dziewczyna już miała zmiażdżyć Bestię ale on w ostatniej chwili przybrał postać ptaka i zaczepił się na kamieniu na którym latała Terra, chciał z nią porozmawiać.

- Terro jestem twoim przyjacielem!
- Ja nie mam przyjaciół, zapomniałeś!!! - mówiąc to przywaliła mu pięścią prosto w twarz.

Gwiazdka złapała go w locie, a Terra poleciała zająć się Robinem, (gdy ten leżał wyczerpany) miała już go zgnieść kamieniami, ale Raven go ocaliła swoją mocą odpychając głazy, ale wciąż nie chciała jej zrobić krzywdy.

- Bo ci zrobię krzywdę! - wykrzyczała Raven.
- Umieram ze strachu!... a masz - sarkastycznie krzyknęła rzucając w nią skałami i odpychając na drugi koniec ulicy.

W tym momencie Robin zaatakował Terrę, stosując swoje sztuki walki i gadżety, do walki w ręcz dołączył się Cyborg, lecz niewiele to pomogło. Dziewczyna była zacięta, nie dała się zaskoczyć, gdy Cyborg miał szansę strzelenia w nią działem sonicznym...ona dotknęła ziemi i wystrzeliła ich w górę. Zobaczyła to Gwiazdka i zaatakowała laserem, upadła na ziemię udając niewiniątko, Tamaranka podleciała zmartwiona chcąc pomóc ale to był podstęp.

- Ciebie zawsze było łatwo nabrać!- wściekła Terra wykopała ją, wstała i otrzepała się.

Użyła mocy Slade i stworzyła kamienne potwory. Dziewczyna nie umiała tak robić co ją bardzo zdziwiło wtedy odezwał się głos w słuchawce...

- To nie ty to zrobiłaś... widzisz twój kostium nie jest tylko gustownym ubraniem... skomplikowane urządzenie dzięki któremu mam bezpośredni dostęp do twojego układu nerwowego, twoja moc jest moją mocą, twoja siła jest moją siłą, jesteśmy połączeni Terro, związani jak uczeń z mistrzem, walczymy
wspólnie! - wtedy Slade użył jaj mocy i zaatakował potworami w Tytanów.

Niestety nie dali rady ich pokonać więc Robin zażądał odwrót, lecz gdy opadł pył, wyłonił się Bestia, jakby nie chciał wierzyć w to że Terra go zdradziła. Przerażony uciekł.


Wieża Tytanów:

- Ech...trzeba było ją wykończyć gdy miałem okazję - westchnął Cyborg.
- A ja powinnam była zaatakować całą mocą - dodała Raven.
- Dlaczego znowu dałam się tak łatwo oszukać - ze smutkiem powiedziała Gwiazdka.
- Trzeba było ją potraktować jak zwykłego przestępce. - dodał Robin.
- Ponieważ...to nie jest każdy inny przestępca... to jest Terra...była Tytanem...była przyjacielem - wydusił z ciężkim sercem Bestia.
- Nigdy nie była przyjacielem, to zwykły, zakłamany szpieg, Slade ją wytrenował aby nas zniszczyła, ona jest zła...zawsze była i taka pozostanie - przemówiła Raven, Bestii do rozsądku.
- Ty chyba w ogóle nie wiesz o czym mówisz Raven, może popełniła kilka błędów ale to nie znaczy...
- Stary rozbiła moją furę...dla mnie jest już skreślona - przerwał Cyborg.

Bestia wściekły przewrócił stolik mówiąc że znał ją najlepiej i że jest ona nie jest zła, Robin próbował mu wytłumaczyć co się wydarzyło.

- Zrozum ona trzyma ze Sladem...
- Dokładnie tak jak ty kiedyś!...czy wtedy cię zostawiliśmy?
- Damy jej jeszcze jedną szansę...jedną!...wyrwiemy ją ze szponów Sade, spróbujemy odzyskać Terrę - odpowiedział Robin.

Nagle w wieży podniósł się alarm...ktoś uwolnił trzy potwory: Zwarciarza, Popielarza i Plazmus,
mając na myśli ''ktoś'' chodziło o Terrę. Slade dzięki nadajnikom ma pełną kontrolę nad stworami. Tytani rozdzielają się, ponieważ potwory atakują w tezy różne miejsca.Gwiazdka i Robin idą na Popielarza, Raven zajmie się Zwarciarzem, a Cyborg  i Bestia Plazmusem, a Terrą zajmą się później.

Akcja rozgrywa się w elektrowni gdzie atakuje Zwarciarz. Rave jest już na miejscu. Rozpoczyna się walka.
W tym samym czasie Bestia i Cyborg walczą z Plazmusem w Laboratorium, a Gwiazdka i Robin dają wycisk Popielarzowi na placu budowy..........W pewnym momencie przywódca Tytanów zdaje sobie sprawę że nie ma tu nic co potwór mógłby ukraść, na pewno to podstęp...

Raven pokonała Zwarciarza zalewając go wodą z rur, gdy nagle całe pomieszczenie wypełniło się błotem.

- Aaaa.
- Pomyśl trochę czy słowo przynęta nic ci nie mówi, ktoś musiał w końcu wykurzyć was z tej przytulnej wieży -  mówiąc to podeszła do Raven.
- Terra!!! - warknęła Raven.
- Raven?
- Zdrajca!!!
- Wiedźma! - Terra ruszyła do ataku.
 

Raven kopnęła dziewczynę prosto w błoto, lecz jej to nie zniechęcało. Podniosła się i rzuciła z pięściami,
z błota uformowała kamienie i rzuciła w przeciwniczkę, Raven zrobiła unik i używając mocy przygniotła ją ścianą. Myślała że już się jej pozbyła ale, ona zaskoczyła ją od tyłu i zalała błotem mówiąc.

- Wiesz co Raven...nigdy cię nie lubiłam.
- Ja nawet nie miałam ochoty cię polubić, może reszta dała się nabrać ale ja od początku wiedziałam że coś knujesz - odpowiedziała z wściekłością Raven.
- Och naprawdę, to dlatego pozwoliłaś mi mieszkać w swoim domu i wykraść wasze tajemnice i...
- Dosyć!!! - powiedziała, chcąc zalać Terrę błotem.

Ona panowała nad ziemią. więc nic jej się nie stało. Odparła atak odpychając ją na koniec pomieszczenia.

- Chyba się nie gniewasz, co Raven?...wiem lepiej uważać, Bestia mówił że potrafisz być wredna gdy się wściekasz. - Terra powiedziała to prowokując Raven.
- Gniew nie ma sensu, panuję nad uczuciami.
 
- Bla bla bla gniew nie ma sensu...wiesz co sama się oszukujesz! - Powiedziała przedrzeźniając.

Raven wściekła się i skoczyła na nią ale Terra ją powaliła na ziemię.

- No powiedz Raven, co jest najgorsze to że cię oszukałam...to że rozbiłam drużynę...to że w ogóle nikt cię nie lubi..
- Przestań!!! - warknęła
- W głębi duszy pewnie wierzyłaś że naprawdę jestem twoją przyjaciółką. - powiedziała Terra coraz bardziej denerwując Raven.
- Aaaa!!!...ufałam ci, wszyscy ci ufali, daliśmy ci wszystko, ty nam tak odpłacasz!!!!!!!  - jej oczy zrobiły się czerwone, wstała zrzucając na Terrę stertę gruzu.



Terra czekała na to aż  Raven wybuchnie złością, wtedy przytrzymała ją kamieniami i wciągnęła pod ziemię.

- Powiedz kto teraz jest górą?

Raven nie mogąc złapać oddechu utonęła w błocie.

W  tym czasie Gwiazdka i Robin pokonali Popielarza:

- Zwycięstwo - powiedziała Gwiazdka.
- Teraz spróbujemy odzyskać Terrę. - powiedział poważnym głosem Robin...
- Robin uważaj!! - Tamaranka odepchnęła Robina spadając z urwiska do wody (bo coś chciało ich zmiażdżyć)
- Gwiazdko!!! - wrzasnął Robin, potem spojrzał w górę i zobaczył Terrę ujeżdżającą  kamienną rękę.
- Ha ha ha - Zaśmiała się złowieszczo Terra.

Dziewczyna uporała się już z trzema Tytanami, wiec poleciała zniszczyć pozostałych, którzy załatwili Plazmusa, gdy nagle ziemia pod ich stopami zaczęła się trząść i kruszyć. Cyborg chcąc się złapać skały spadł w przepaść, Bestia trzymał się ostatkiem sił, gdy spojrzał w górę i zobaczył swoją dawną miłość, był zaskoczony.

- Nie masz co liczyć na buziaka na pożegnanie.
- Terro nie możesz.
- Na pewno. - jej oczy rozbłysły mocą, i Bestii już nie było, spadł razem z Cyborgiem.

Głos w słuchawce Terry:

- Wyśmienita robota Terro, sam bym sobie lepiej nie poradził, ale...wiesz że to jeszcze nie koniec...
- Wiem, czworo gryzie ziemię, został....- powiedziała, po czym spojrzała w górę i zobaczyła Robina na motorze.

Robin rzucił się na Terrę i powalił ją na ziemię.

- Niee...ruszaj...się. - wydusił, trzymając mocno dziewczynę.
- Co.. jest...Rrobin...wkurzyłeś się, bo posłałam do piachu wszystkich twoich przyjaciół.
- Byli też twoimi przyjaciółmi. - powiedział, mocniej dociskając Terrę do ziemi.
- Ja nie potrzebuję przyjaciół!
- Co takiego zrobiliśmy że nas tak nienawidzisz! - zdekoncentrowany trochę obluzował uścisk.
- Urodziliście się! - jej oczy znowu rozbłysły i uwolniła się waląc w Robina głazem.
- Aaaa.............Obiecałem Bestii że dam ci jeszcze jedną szansę, szansa zmarnowana! - powiedział Robin biegnąc na Terrę i atakując ciosami kung-fu.

Terra nie umiała walczyć w ręcz tak dobrze jak Robin, ale dzięki swym mocom dawała radę. Chłopak rzucił nią na ogrodzenie i przycisną:

 

- Spójrz na siebie Terro czy możesz teraz spojrzeć w lustro?
- Hija - uwolniła się i przycisnęła go do siatki tak samo jak on.
- Aaaaa.
- Ty zawsze lubiłeś na wszystko narzekać prawda Robin?!

Chłopak  wydostał się z potrzasku i kopnął Terrę od tyłu, a ona wyciągnęła wielki kamienny słup i stojąc na jego górze natarła na Robina, on rzucił w nią wybuchowymi ptakarangami. Dziewczyna spadła, ale to ją wcale nie zniechęcało.

- Nie jesteś taka jak Slade.
- A co ty możesz o mnie wiedzieć?! -wściekła rzuciła na niego kamienie.

Robin swoją laską wszystkie rozkruszył i po kolei wspinał się na nie, aż kopnął Terrę. Potem podszedł do leżącej dziewczyny i przystawił broń do gardła mówiąc...
 

- To się nie musi tak skończyć Terro, także byłem uczniem Slade...ja uciekłem ty też możesz!
- Nie prosiłam cię o ratunek!
- Chcę ci tylko jakoś pomóc.
- Sama sobie świetnie poradzę. - powiedziała Terra, po czym kopnęła Robina, wstając na nogi.
- Już nie jestem biedną przerażoną dziewczyną, która tylko czeka na pomoc. - warknęła, wysówając z ziemi mnóstwo ostrych kamieni.
- Chciałam się zmienić, chciałam być jak Slade, chciałam zniszczyć ciebie i twoich żałosnych przyjaciół. - mówiła to coraz bardziej zbliżając się do Robina i za każdym razem zadawała mu ciosy kamieniami, aż upadł z braku sił.
- Mam nadzieję że już nigdy więcej nie zobaczę twojej twarzy...- w tym momencie Terra przygniotła leżącego i posiniaczonego Ronina głazem.

Tajna kryjówka Slade:

Terra daje Slade'owi odznakę przywódcy Młodych Tytanów aby udowodnić że już ich pokonała.

- To koniec droga uczennico...teraz razem będziemy władać miastem....

W tym samym czasie w opuszczonej jaskini:

- Nie będzie drugiej szansy...
- Nie będzie zaufania...
- Nie będzie litości...
- To zwykły przestępca...
- Musimy ją powstrzymać...i damy z siebie wszystko!!!...Tytani.





                            ''Niewyrównane Rachunki cz. 2''